(2002) Varsovia vs Białe Orły

Varsovia 0:0 Białe Orły 2002


We wtorkowe popołudnie zagraliśmy przełożony z niedzieli mecz ligowy z Varsovią. Do meczu podeszliśmy bardzo skoncentrowani, pełni nadziei i woli walki. Na boisku drużyna zostawiła wiele zdrowia, zagrała niesamowicie ambitnie i przede wszystkim bardzo skutecznie w obronie. W bramce świetnie spisał się Piotrek broniąc piłki, które drużyna gospodarzy "widziała już trzepoczące w siatce". Fakt, wznowienie gry i rozegranie do kolegów z pola trzeba będzie jeszcze poćwiczyć, ale niebawem na pewno będzie duża poprawa :). Wspomniana skuteczna gra w obronie wcale nie oznacza, że mecz wyglądał z naszej strony jak "obrona Częstochowy". Białe Orły również miały kilka dogodnych okazji do strzelenia bramki lecz bramkarz gospodarzy zawsze znajdował się na posterunku. Dla podkreślenia jak ważny i ciężko wywalczony jest ten remis należy wspomnieć, że w składzie znalazło się 7 zawodników urodzonych w 2003 roku, oraz, że drużyna zagrała bez podstawowego swojego stopera a jego zmiennik wytrzymał z bólem pół meczu, Max i Wojtek wracajcie szybko do zdrowia . Ponadto, drugi bramkarz (czasami pierwszy), pomimo kontuzji ręki przyjechał na mecz i był gotowy w razie potrzeby stanąć miedzy słupkami. Kamil, pokazałeś jak wielkie masz serducho i co znaczy drużyna, BRAWO.
Wielkie brawa dla całej drużyny za postawę i ambicję zaprezentowane na boisku. Tym meczem daliście nam kibicom wiele radości i dumy.

 

Album ze zdjęciami na FB