(2006 A) Białe Orły - Irzyk Warszawa

W niedzielę tj. 16.10.2016 podejmowaliśmy na własnym boisku zespół Irzyk Warszawa. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości, nasi zawodnicy nie potrafili stworzyć sobie dogodnej sytuacji. W II kwarcie zagraliśmy koncertowo, było to chyba najlepsze 15 minut w wykonaniu naszych zawodników w tym sezonie. Wynik otworzył Kacper Barański pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Prowadzenie podwyższył Adam Smarzewski pięknym strzałem finalizując akcję całego zespołu (BRAWO!!!). W trzeciej kwarcie nasze prowadzenie podwyższył Jakub Kieczka, który przelobował bramkarza przeciwników z niemalże z połowy boiska - bramka meczu. Niestety przeciwnik wreszcie doszedł do głosu i silnym i ładnym strzałem z dystansu zdobył bramkę kontaktową. IV kwarta rozpoczęła się od naszych ataków, niestety na kolejne uderzenie z dystansu zdecydował się zawodnik gości i po raz kolejny nasz bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki. Gdy wszystkim wydawało się, że mecz skończy się naszym zwycięstwem w doliczonym czasie gry przeciwnik miał ostatni rzut rożny, w pole karne powędrował nawet bramkarz gości, piłka została wycofana przed pole karne, gdzie zawodnik gości oddał niecelny strzał po ziemi w kierunku naszej bramki. Niestety pech chciał, że piłka trafiła w buta naszego obrońcy, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Po chwili sędzia zakończył mecz, zamiast eksplozji radości były łzy, smutek, złość i rozczarowanie. Przed nami kolejne mecze, w których zrobimy wszystko, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. 
 
Białe Orły - Irzyk Warszawa [3-3]
 
Bramki:
Barański 17'
Smarzewski 25'
Kieczka 38'
przeciwnik 43' 
przeciwnik 50'
samobójcza 60'